poniedziałek, 22 września 2014

065. Meander book.

Cześć! Ostatnio w sieci pojawiło się bardzo dużo projektów na tzw. meander book. To urocze maleństwo (7,5x7,5 cm) robi się z jednego dużego arkusza papieru :) Postanowiłam spróbować! Dawno już nie robiłam żadnych albumów i trochę się za tym stęskniłam. Co prawda nie miałam zdjęć, ale doświadczenie mnie nauczyło, że kiedy ma się zdjęcia, do których trzeba zrobić album, to ten album w połowie pracy umiera śmiercią naturalną (tak jak moje Kawałki Paryża #1 #2), które leżą i kurzą się już dobre kilka miesięcy.

Hello! Recently I have come across many projects of so called meander book. It’s a tiny, little thing (7,5x7,5 cm) and it’s made of single sheet of patterned paper :) I decided to try! It’s been long since I made notebook or album and I missed that a lot. To tell the truth, I haven’t got any photos (yet!), but last time when I had photos for an album, I couldn’t finish it and it’s been gathering dust for couple of months now.


Meandrowy albumik zrobiłam z myślą o wspólnych zdjęciach :) Cała książeczka składa się głównie z kieszonek, więc można tam popakować różne zapiski, pamiątki i wspomnienia, żeby nie zabierały miejsca na stronach. Polecam Wam ten projekt, jeżeli chcecie zrobić album z instagramowymi zdjęciami! Na pewno wyjdzie zjawiskowo!

Every single page is also a pocket, so you can put there any journaling, souvenirs or memories :) It’s a great project for tiny Instagram photo albums :)






Przez to, że zaszalałam nieco z trójwymiarowością stron, album właściwie się nie zamyka. Można go za to ładnie rozstawić na półeczce :)


Co o tym sądzicie?


Miłego dnia! 

Have a nice day! 


niedziela, 14 września 2014

064. Pawie piórko.

Cześć! Spieszę donieść, że żyję! W ciągu ostatnich miesięcy tyle się działo i tyle się pozmieniało (na lepsze!), że właściwie nie miałam nawet chwili czasu, żeby przysiąść do papierków. Dopiero kilka dni temu wróciłam z prawie 4-tygodniowych wakacji i czuję się niesamowicie wypoczęta (i gotowa do pracy!). Życie jest takie cudowne! :)

Hello! I’m still alive! You didn’t expect that, did you? Last months were a bit crazy – a lot of new things were happening and much changed in my life (for good!), so I didn’t have time for scrapbooking. Just few days ago I came back home after almost 4-week-holidays and I feel fresh and ready for new challenges! Life is (after all) beautiful! :)


Jak widzicie, zaczęłam raczej od prostych rzeczy. Znajomy prosił mnie, żebym zrobiła zestaw kartka-koperta-zakładka z jakimś krakowskim akcentem. Łatwo powiedzieć. Wszyscy wiemy jak ciężko umieścić ziejącego smoka na kartce. Bo przeważnie ucieka. I podpala wszystko wokół. Takie smoki są bardzo niebezpieczne, oj bardzo!

As you can see, I started with simple project. My friend asked me for set (card-envelope-bookmark) with something connected to Cracow. Easier to say than to do. We all know how hard it is to fit a full grown dragon into a card. Cause it usually runs away. And sets everything on fire. Dragons are especially problematic in scrapbooking.


Ostatecznie zdecydowałam się na pseudo pawie piórka. Co o tym sądzicie? :) Co prawda naklęłam się wycinając ręcznie każde jedno piórko, ale czego się nie robi dla sztuki ;)

Finally, I decided to make a card with pseudo peacock feathers. What’s your opinion? :) It took me a lot of time to cut out all this feathers (oh, scissors!), but it was for higher purpose ;)


Papierki od ScrapCake, UHK Gallery i Magicznej Kartki :)

I used papers from ScrapCake, UHK Gallery and Magiczna Kartka :)

Miłego wieczoru! 

Have a nice evening!