Cześć! Spieszę donieść, że
żyję! W ciągu ostatnich miesięcy tyle się działo i tyle się pozmieniało (na
lepsze!), że właściwie nie miałam nawet chwili czasu, żeby przysiąść do
papierków. Dopiero kilka dni temu wróciłam z prawie 4-tygodniowych wakacji i czuję
się niesamowicie wypoczęta (i gotowa do pracy!). Życie jest takie cudowne! :)
Hello! I’m still alive! You didn’t expect that, did you? Last months were a
bit crazy – a lot of new things were happening and much changed in my life (for
good!), so I didn’t have time for scrapbooking. Just few days ago I came back
home after almost 4-week-holidays and I feel fresh and ready for new
challenges! Life is (after all) beautiful! :)
Jak widzicie, zaczęłam raczej od prostych rzeczy. Znajomy prosił mnie, żebym zrobiła zestaw kartka-koperta-zakładka z jakimś krakowskim akcentem. Łatwo powiedzieć. Wszyscy wiemy jak ciężko umieścić ziejącego smoka na kartce. Bo przeważnie ucieka. I podpala wszystko wokół. Takie smoki są bardzo niebezpieczne, oj bardzo!
As you can see, I started with simple project. My
friend asked me for set (card-envelope-bookmark) with something connected to
Cracow. Easier to say than to do. We all know how hard it is to fit a full
grown dragon into a card. Cause it usually runs away. And sets
everything on fire. Dragons are especially problematic in scrapbooking.
Ostatecznie zdecydowałam
się na pseudo pawie piórka. Co o tym sądzicie? :) Co prawda naklęłam się
wycinając ręcznie każde jedno piórko, ale czego się nie robi dla sztuki ;)
Finally, I decided to make a card with pseudo peacock feathers.
What’s your opinion? :) It took me a lot of time to cut out all this feathers
(oh, scissors!), but it was for higher purpose ;)
Papierki od ScrapCake, UHK
Gallery i Magicznej Kartki :)
I used papers from ScrapCake, UHK Gallery and Magiczna
Kartka :)
Miłego wieczoru! ♥♥♥
Ach, wreszcie. Miło znów poczuć zapach pomarańczy (cóż z tego, że gorzkich;)). Zestaw kartkowy przeuroczy, warto było machać skalpelem :))
OdpowiedzUsuńZawsze lepiej gorzkie niż cierpkie ;)
Usuń:) mogę tylko przepisać powyższy komentarz :) Chylę nisko czoła przed pracą u podstaw wykonaną nożyczkami :) Że tak się wyrażę - WYPAS :)
OdpowiedzUsuńNooo... Było trochę zabawy, trzeba przyznać ;)
UsuńNareszcie, nie mogłam się doczekać Twoich nowych prac. Zestaw cudo i jak równo wycięte kółka, nie wspominając już o pięknie postrzępionych piórkach :D
OdpowiedzUsuńZ daleka wydaje się, że równo ;) Muszę kiedyś wreszcie zainwestować w maszynkę do wycinania kółek! ;)
Usuń