Cześć!
Ależ mam pomysłów w tym
miesiącu! (Trochę gorzej z czasem, ale co tam!). Zabrałam się za oscrapowywanie
zdjęć z zeszłego miesiąca, bo po skończeniu Grudniownika została mi całkiem
pokaźna kolekcja fotografii, których nie wykorzystałam. Przyszedł czas na
pierwsze w tym roku LO :)
Istnieje kilka (czyt. do
policzenia na palcach jednej ręki) osób, z którymi przyjaźnię się niemal od
zawsze i uważam, że jestem dzięki temu jedną z największych szczęściar po tej
stronie galaktyki :) Owszem, bywało tak, że traciło się kontakt na jakiś czas,
albo kłóciło się o jakieś bzdety, ale to nic w porównaniu z tym, ile dobrego
wyniosłam z tych przyjaźni. Dzięki nim jestem lepszym człowiekiem. Jedną z
takich osób jest M%, z którą znamy się od liceum, chociaż równie dobrze
mogłybyśmy znać się od przedszkola :) Chociaż mieszkamy teraz na dwóch krańcach
Polski, to co roku uda nam się kilka razy spotkać, obgadać wszystko, obejrzeć
milion durnych filmów i wypić morze staw alkoholu :)
Trochę się namęczyłam z tymi ręcznymi przeszyciami ;)
Pracę zgłaszam aż na trzy
(!) wyzwania. (No to poszalałam, nie ma co ;P)
ScrapAroundTheWorld (Jan 2015) |
Weekendowe Rapakivi(przeszycia-litery-kwiaty) |
Diabelski Młyn - Wspomnienia |
Miłego wieczoru! ♥♥♥
P.S. Od września prowadzimy
razem z M% wspólnego bloga z rysunkami o duperelach ;)