środa, 13 marca 2013

018. Kawa, ja i czas.


Może na wstępie wytłumaczenie... Moja tygodniowa nieobecność spowodowana była anginą, która dosłownie przemaglowała mnie w te i z powrotem. Ostatnimi czasy moje chorowanie ograniczało się do siedzenia w domu, nadrabiania z książkami i serialami, a tu proszę... od zeszłej środy nie byłam nawet w stanie wyczołgać się z łóżka. Spędziłam zatem tydzień jakże frustrującej wegetacji, który od wczorajszego wieczora usilnie staram się nadrobić... ;)


Dziś, jak widać, wzięłam się za LO na marcowe wyzwanie na Once Upon a Sketch. Jako, że tematem jest coś związanego z weekendem, a ja nie potrafię wyobrazić sobie sobotniego poranka bez kawy, książki i kaloryfera (ewentualnie grubego koca), powstała ta ot praca ;) Jak zwykle bałagan i mish-mash wszystkiego. Ale podobają mi się te ciepłe kolorki.

Today, as you may see, I made a LO for the March challenge at Once Upon a Sketch. The main theme is something connected with weekend and I can’t possibly imagine Saturday morning without a nice cup of coffee, a great book and a heater (or a warm blanket), so here it is... ;) A bit messy and chaotic, I presume, but I still love these warm colors ;)

LO zrobiony oczywiście w oparciu o mapkę:


4 komentarze:

  1. Kolorki są cudne! A teraz idę zrobić kawkę :)
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny scrap! Kolorki są świetne :).

    OdpowiedzUsuń
  3. Such a lovely page!!! Thank you so much for playing along with us at OUAS!

    OdpowiedzUsuń
  4. Lovely take on the challenge. Nice layering. Thank you for sharing your page at OUAS.

    OdpowiedzUsuń