Dzisiaj trochę zabawy w
inspiracje. Często zdarza mi się mieć pomysły na prace na tyle małe, że nie
nadają się ani na LO, ani do art journala. Dlatego postanowiłam do końca
października stworzyć niewielki album (10x15 cm) z takimi pomysłami, które nie
wiadomo gdzie składować. Mam nadzieję, że uda mi się go zapełnić
niezobowiązującymi wpisami do końca miesiąca.
A few inspirations for today. I often have some ideas for tiny pieces, which are neither suitable for LOs, nor for art journal. That's why I decided to make a small album (10x15cm) where I could put some of these ideas. I hope that I will be able to fill it until the end of October (after all it has only 14 pages).
A few inspirations for today. I often have some ideas for tiny pieces, which are neither suitable for LOs, nor for art journal. That's why I decided to make a small album (10x15cm) where I could put some of these ideas. I hope that I will be able to fill it until the end of October (after all it has only 14 pages).
Dziś pierwsza dawka – żółcie,
szarości i Egon Schiele, który zawsze mnie jakoś fascynował. W jego obrazach i
rysunkach wszystko jest tak kuriozalnie zdeformowane, że aż zachwyca brzydotą. Nigdy
nie zapomnę jak dwa lata temu, zwiedzając wiedeński Belweder, spędziłam dobre
pół godziny przed tym obrazem:
Let the 'first dose' be: yellowness, greyness and Egon Schiele, who had somehow always fascinated me. In his paintings and drawings everything is so ridiculously deformed that it enchant with ugliness. I'll never forget when visiting Belvedere in Wien two years ago, I spent almost half an hour in front of this painting:
Let the 'first dose' be: yellowness, greyness and Egon Schiele, who had somehow always fascinated me. In his paintings and drawings everything is so ridiculously deformed that it enchant with ugliness. I'll never forget when visiting Belvedere in Wien two years ago, I spent almost half an hour in front of this painting:
(source) |
Na dziś tyle, bo padam z
nóg. Czas wyspać się przed jutrzejszym wykładem.
That's all for today, cause I'm really tired. It's high time to catch some sleep before lecture tomorrow.
That's all for today, cause I'm really tired. It's high time to catch some sleep before lecture tomorrow.
Świetny pomysł! Pierwsza strona bardzo mi się podoba! Rewelacyjne kolory :)
OdpowiedzUsuńDzięki! Ostatnio strasznie spodobało mi się łączenie szarości z jednym, intensywnym kolorem (szczególnie w ciuchach) ;)
Usuńrewelacyjny pomysł!
OdpowiedzUsuńinspiracja na pierwszą stronę również świetna!
ciekawa jestem bardzo kolejnych
Dzięki! :) Będę się starać kontynuować ;)
UsuńŚwietny pomysł :).. Mam nadzieje, że często będziesz z tego korzystać :).. Takich rzeczy nie można w sobie tłumić :D
OdpowiedzUsuńOj, nie można! Bo później człowiek wybucha i ma nagle potrzebę upieczenia trzech ciast w weekend ;) Albo coś w tym stylu ;)
Usuń